Femme fatale – Katarzyna Nowakowska



„Skandal” zakończony został w sposób, który zostawił u czytelnika niedosyt oraz pragnienie, aby dowiedzieć się, co dalej nastąpi w życiu bohaterów, a już na pewno jak z tytułowym problemem poradzi sobie młoda kobieta. Pomimo urwania w niemal kluczowym momencie, „Femme fatale” rozpoczyna się dość spokojnie i z drobnym klimatem kontrowersyjnego serialu „Emily in Paris”, który podczas niecałych trzystu stron przewijał się kilka razy. Jeżeli chcecie o tym podebatować zapraszam do komentarzy, bo nie chcę psuć lektury tym, którzy dopiero mają ją przed sobą. Ah, wy szczęściarze! 


Szkoda tylko, że oboje traktowali mnie, jakbym nic dla nich nie znaczyła. 

Julia zostawia za sobą Polskę i próbuje rozpocząć nowe życie w Paryżu, aby odciąć się od skandalu oraz wydarzeń, które tak strasznie namieszały w jej życiu. Najbardziej pragnie znaleźć się jak najdalej Jamesa Windstora, jednak wszechświat ma inne plany, co stawia główną bohaterkę w dość nieciekawej pozycji. Paryska przygoda szybko przeradza się w gorący romans, jednak tym razem kobieta próbuje przemyśleć oraz przewidzieć konsekwencje każdego stawianego kroku. O tym, czy jej się to uda, musicie przeczytać sami, bo spoilery to coś, czego naprawdę chcę w tej recenzji uniknąć. 


Nie miałam prawa głosu i decyzyjności w ważnych sprawach. Stawiali mnie przed faktem i nie było dyskusji. 

Katarzyna Nowakowska wydając z Burda Książki kontynuuje „Skandal”, a ja pomimo lekkiego zawodu „największym literackim coming outem 2020 roku” postanowiłam podejść do części drugiej już łagodniej oraz z nieco mniejszymi oczekiwaniami. I, okej, skojarzenia z wyżej wspomnianym serialem, przy którego pierwszym sezonie bawiłyśmy się z Emmą naprawdę dobrze, wcale nie pomagały, jednak końcówka podładowała zdechniętą baterię ciągnącą się przez całą książkę. W efekcie tego zostałam wystawiona na niesamowity szok, niecierpliwie czekając na kolejny tom, w którym, mam nadzieję, autorka da nam popalić. Julia przeszła dość sporą przemianę, jednak czy faktycznie można ją nazwać tytułową femme fatale? Nie sądzę. Autorka w żaden sposób nie pokazała, że próbowała uwieźć zainteresowanych nią mężczyzn, to oni biegali za nią niczym ślepo zakochani nastolatkowie, przez co nie umiałam wziąć ich na poważnie. Miłosne perypetie bohaterów oraz kolejne mini-skandaliki sprawiały, że nie nudziłam się tu tak bardzo, jak podczas lektury „Skandalu”. No i całość nadganiała postać Gasparda, który pomimo mojej niechęci oraz podejrzliwości, szybko zyskał sympatię oraz podbił serce, stając się prawdopodobnie jedynym ulubionym bohaterem całej serii. Dla niego kobieta nie stanowiła jedynie obiektu do zaspokojenia potrzeb seksualnych. Dawał jej wybór oraz na każdym kroku upewniał się, że było jej dobrze w jego towarzystwie, nie namawiał do czegoś, czego mogłaby pożałować. No facet ideał. 

Po ponad roku od wydania pierwszej części, na rynek wydawniczy trafiła „Femme fatale”. Jednak czy w tym czasie dojrzała niczym francuskie wino? Niestety nie. Bohaterowie wciąż wchodzą do tej samej rzeki, popełniają błędy raz za razem, nie biorąc z nich żadnych lekcji. Po trzecią część sięgnę z czystej ciekawości, bo druga rozbudziła we mnie to, czego dawno brakowało mi po książkach tej autorki. Patrząc na to, jak momentami nużące są wydawane z Edipresse PinkBooki, tutaj wraca stara dobra Nowakowska, a ona pewnie nie jeden raz nas jeszcze zaskoczy.





OPIS: Za dnia – elegancka, profesjonalna i porządna. W nocy – zmysłowa, namiętna i nienasycona. Julia chce się odciąć od skandalu, który został wywołany przez jej romans z arystokratą Jamesem, i ułożyć od nowa swoje dotychczasowe życie. Pełna obaw decyduje się przyjąć wyjątkowo atrakcyjną ofertę pracy w luksusowym paryskim hotelu. Zaczyna poznawać magię Paryża i… Francuzów, zwłaszcza jednego: Gasparda. Ale przeszłość nie daje o sobie zapomnieć i na drodze stawia jej dawnego kochanka. Tyle że Julia nie jest już tą Julią z Nowego Jorku, Paryż ją odmienił, a James ma poważnego konkurenta. Entliczek, pentliczek – na kogo wypadnie… Dla którego z nich okaże się femme fatale?  




Tytuł: Femme fatale
Autor: Katarzyna Nowakowska
Ilość stron: 282
Wydawnictwo: Burda Książki
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydanie: 10 marca 2021



0 comments