THE NUN



Mam doskonałą świadomość, że są osoby, które cały czas szukają czegoś fajnego do obejrzenia. Dlatego postanowiłam zrecenzować najnowszą produkcje inspirowaną Obecnościąi Obecnością 2, czyli słynną Zakonnicę. Na tym filmie byłam w kinie sama, więc moje emocje lub opis sytuacji mogą być inne, jak gdybym była z kimś, ponieważ jak wiecie nasza wyobraźnia lubi się czasem bawić. Jedno muszę jednak przyznać: klimat w produkcji był i śmiem stwierdzić, że było go chyba za dużo. Historia jest może powtarzana, bo to widać, ale i tak dowiadujemy się wiele więcej o historii kryjącej się za słynną zakonnicą z Obecności. Jeśli chodzi właśnie o tytułową Zakonnicę to jej postać była bardzo ciekawa, a sama charakteryzacja aktorki, która ją grała; naprawdę przerażająca. Nie wiem czemu, ale najbardziej podobała mi się końcówka filmu, czyli napisy, które posiadały w sobie coś, czego inne filmy zwyczajnie nie miały. Natomiast przechodząc do gry aktorskiej: wiedziałam od dawna, że Taissa Farmiga jest świetna, jeśli chodzi o takie filmy, uwielbiam ją jako aktorkę do horrorów. To samo tyczy się Jonasa Bloquel, który zachwycił mnie wyglądem, jak i zdolnościami aktorskimi. Same sceny były w porządku, choć raz miałam pewne uczucie deja vu, nasuwające skojarzenie do innej produkcji. Szczerze mówiąc niektóre postacie i sceny były mi tam zwyczajnie niepotrzebne. Moim zdaniem powinny zostać usunięte, ponieważ były po prostu beznadziejne. W produkcji pojawiły się również dość zabawne sceny, które idealnie współgrały z otoczką grozy. Jeśli miałabym porównać Zakonnicę do Anabelle, który też jest inspirowana sytuacjami z Obecności to powiedziałabym, że The Nun jest o wiele lepsza niż lalka, która chodzi i zabija, bo nie oszukujmy się; jeśli ktoś chcę obejrzeć coś tego typu, to zawsze istnieje Laleczka Chucky. Obie te produkcje są jako tako dobre oraz zainspirowane wydarzeniami z kolejnego filmu. Mimo to Zakonnica wciąż była o wiele bardziej dopracowana oraz interesująca i właśnie ona wywarła na mnie pozytywne wrażenie. 



A jak podobał się on Wam, jeśli oczywiście go oglądaliście? Podzielcie się opinią w komentarzu.


OPIS: Kiedy młoda zakonnica odbiera sobie życie w klasztorze w Rumunii, nękany zmorami z przeszłości ksiądz i nowicjuszka, która ma właśnie złożyć śluby zakonne, zostają wysłani przez Watykan, aby zbadać tę sprawę. Wspólnie odkrywają niechlubny sekret zakonu. Ryzykując nie tylko własnym życiem, ale też swą wiarą i duszami, stawiają czoła złowrogiej sile pod postacią tej samej demonicznej zakonnicy, która po raz pierwszy przerażała widzów w "Obecności 2". Natomiast opactwo staje się straszliwym polem walki toczącej się między żywymi i potępieńcami.


Gatunek: Horror
Produkcja: USA
Rok produkcji: 5 września 2018
Reżyseria: Corin Hardy
Scenariusz: Gary Dauberman




11 comments

  1. Jeszcze nie oglądałam :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie dla mnie takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądałam i muszę przyznać, że jeszcze bardziej boję się horrorów :) Straszny, choć akurat w takim klimacie jak lubię, nie wszystko jest pokazane, a strach to kwestia niedomówień i napięcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię takie klimaty i bardzo czekam na nową cześć Zakonnicy oraz Obecności :D

      Usuń
  4. Bardzo nie lubię takich filmów, po Obecności bałam się wszystkiego dosłownie

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam obejrzeć al jakoś mi nie wyszło

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam! Mimo, że trochę boję się horrorów mega mi się podobało. Niedługo kolejna część :D
    Pozdrawiam!
    https://bookcaselover.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam i też czekam na następną cześć.

      Usuń
  7. Długo się zastanawiałam, czy nie pójść na Zakonnicę do kina. Ostatecznie zrezygnowałam - szczególnie, że była u nas grana w 4D, z efektem powiewów powietrza, trzęsącego się fotela i zraszania wodą :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Zainteresowałas mnie tą końcówką filmu, czyli napisami...

    OdpowiedzUsuń