P.S. wciąż cię kocham – Jenny Han


Świat pełen jest niewymagających romansów, a „P.S. Wciąż cię kocham” jest właśnie jednym z nich. W kontynuacji kultowej serii „O Chłopcach” znów mamy tych samych bohaterów, jednak wątkiem głównym jest przyjaźń między Gen, Peterem, Larą i ich grupą. Ponadto dostajemy również rozwijające się uczucie pomiędzy Peterem i Jean ubarwione nutką zazdrości, dodającej pikanterii tej przyjemnej lekturze. Co więc zmieniło się od czasu „P.S. Kocham cię”? I, co ważniejsze, czy kontynuacja dorównała sukcesowi pierwszej części? 

Mówi się, że odległość dobrze wpływa na uczucia, ale myślę, że to nieprawda. Bliskość dobrze na nie wpływa.

Nie trzymając już Was w niepewności, z przyjemnością powiem, że „P.S. Wciąż cię kocham” okazała się niesamowicie udanym dziełem. Poruszała ona wiele poważnych tematów, jednocześnie wciąż rzucając w czytelnika nowymi wątkami oraz ciepłem rodzinnych relacji. Miłosne rozterki głównej bohaterki oraz przyziemność niektórych dylematów nie przysłoniły jednak wielu lekcji, które czytelnik był w stanie wyciągnąć spomiędzy kart książki. Druga część przygód Lary Jean prowadzi nas po krętej drodze pełnej tajemnic, intryg oraz manipulacji. Przeszłość nie dała o sobie zapomnieć, przynosząc ze sobą pojawienie się byłej dziewczyny Petera oraz piątego adresata listów głównej bohaterki. 

Druga część ,,Do wszystkich chłopców, których kochałam” jest bardzo udaną oraz lekką pod względem fabuły kontynuacją. Pozbawię Was więc obaw, ponieważ seria autorstwa Jenny Han zwinnie ominęła klątwę drugiego tomu, wprowadzając powiew świeżości oraz wielokrotnie łapiąc czytelników za serca. Pozbawiona błędów oraz poprowadzona poprawnie, o łezkę w oku przyprawia wstawkami listów, które z sentymentem nawiązują do pierwszej części. Powrót do darzonych sympatią bohaterów umilił mój dzień, a sama pozycja została wpisana na listę książek, do których na pewno kiedyś wrócę.

Chyba nie można trwać przy tym, co było dawniej, dla samego trwania.


Na drodze bohaterów pojawiają się liczne komplikacje, a największe zamieszanie wprowadza pojawienie się byłej dziewczyny Petera, która nie może pogodzić się z rozstaniem i za wszelką cenę próbuje odzyskać chłopaka. Jakby tego było mało, miłosne zawirowania przerywa również odpowiedź od piątego adresata listów Lary. Nietrudno domyślić się, że jego pojawienie się wprowadza chaos do pozornie szczęśliwego związku nastoletniej pary. Do ostatniej strony z zapałem śledziłam ich poczynania, będąc ciekawą czy główna bohaterka zostanie przy obecnym uczuciu, czy jednak da się ponieść niespełnionej młodzieńczej miłości sprzed lat. 

Życie jest zawrotne, a amerykańscy naukowcy nigdy nie zbadali, czy na pewno nie można kochać dwóch chłopaków jednocześnie. „P.S. Wciąż cię kocham” w niespełna czterystu stronach udowadnia nam, że w świecie współczesnej literatury wszystko jest możliwe. 


OPIS: Lara Jean nie spodziewała się, że naprawdę zakocha się w Peterze. Mieli przecież tylko udawać. Jednak nagle ich uczucia stały się bardzo prawdziwe. Teraz kiedy w jej życiu pojawia się kolejny adresat listów, Lara Jean nie wie, czy to normalne, aby kochać dwóch chłopców jednocześnie.



Tytuł: P.S Wciąż cię kocham.
Autor: Jenny Han
Ilość stron: 352
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Kategoria: literatura młodzieżowa
Wydanie: 13 luty 2019



0 comments