OBSYDIAN – Jennifer L. Armentrout

Wszystkie części czytałam jako ebooki, ale jeśli miałabym okazję, by kupić je jako papierową wersję, to z chęcią przeczytałabym je jeszcze raz. Obsydian to pierwsza część z pięciotomowej serii, która nazywa się LUX, przeczytałam ją oczywiście całą. Po niej są jeszcze dwa dodatkowe tomy, ale niestety tylko 1,5 tomu jest przetłumaczone na polski a 0,5 niestety nie, ale mam zamiar gdzieś ją zdobyć. Przeczytałam całą serię chyba w dwa miesiące, jak dla mnie to naprawdę rekord i oczywiście każda część będzie zrecenzowana na tym blogu. Książka była ciekawa, ponieważ miała niestandardowe postacie i ciekawym doświadczeniem było czytanie o istotach, które nie były wilkołakami, wampirami czy zombie. Pierwsza cześć chyba najbardziej mi się podobała, bo dalsze były ciekawe, ale nie tak, jak właśnie Obsydian. 


Oczywiście jeśli czytaliście tę książkę to podzielcie się Waszymi opiniami w komentarzu.
OPIS: Oni nie są tacy jak my… Kiedy przeprowadziliśmy się do Zachodniej Wirginii, zanim zaczęłam mój ostatni rok w szkole, musiałam przyzwyczaić się do dziwacznego akcentu, rwącego się łącza internetowego i całego morza otaczającej mnie nudy... Aż do momentu, kiedy spotkałam mojego nowego, wysokiego sąsiada o niesamowitych, zielonych oczach. Wtedy sprawy zaczęły obierać zupełnie inny kierunek... Ale kiedy zaczęłam z nim rozmawiać zrozumiałam, że Daemon jest wyniosły, arogancki i doprowadza mnie do szału. Zupełnie nam nie po drodze. Zupełnie. Jednak kiedy prawie nie zginęłam, a Daemon dosłownie zamroził czas, cóż... stało się coś zupełnie niespodziewanego… Wpadłam w kłopoty, groziło mi śmiertelne niebezpieczeństwo. Jedyną szansą, żebym wyszła z tego cało, było trzymanie się blisko Daemona, aż przygaśnie blask…Jeśli oczywiście sama go wcześniej nie zabiję.