Bad Teacher – Kinga Litkowiec & Agata Sobczak


W Wattpadowym półświatku wiele słyszało się swego czasu o dość kontrowersyjnym motywie romansu nauczyciela ze swoją uczennicą. Opowiadania zdobywały tysiące, jak nie miliony wyświetleń, a ludzie czytali to wszystko z zapartym tchem nie do końca wierząc, że ktoś faktycznie odważył się napisać coś takiego. 

Od tamtych czasów minęły już dobre lata, a ja dodawałam „Bad Teacher. W mroku zmysłów” do empikowej listy prezentów od Mikołaja stwierdzając, że jeśli nie dostanę jej od kogoś to nigdy jej nie przeczytam. Poczucie żenady towarzyszyło mi, gdy widziałam okładkę rodem z historii o seksualnych niewolnicach, i nawet przelotna myśl „ciekawe co pomyśli o tym Święty” nie odrzuciły mnie na tyle, abym stwierdziła, że to jednak nie jest książka dla mnie.

Veronica to studentka prywatnej akademii, której nauczycielka życzy jak najgorzej, nie potrafiąc wytłumaczyć ani jednej rzeczy, gdy ta chociaż próbuje przyswoić przerabiany materiał. Dziewczyna oddycha więc z ulgą, gdy przed znienawidzonymi zajęciami do klasy wchodzi ktoś nowy, tajemniczy i… okropnie przystojny. Chris Evans nie tylko pomoże jej poprawić koszmarne oceny, ale też wzbudzi fascynację, o której Ronnie nie może zapomnieć. Oraz wprowadzi do świata pełnego erotycznych doznań, jakie jej się nigdy nie śniły.

Moje oczekiwania do „Bad Teacher. W mroku zmysłów” były jednocześnie za wysokie i za słabe. Wysokie, bo liczyłam na naprawdę ostrą lekturę, co zresztą zapowiadała sama okładka. Jednak za niskie, ponieważ książka ta wydana została za pośrednictwem WasPos’a, no i – mówiąc bez zbędnych dodatków – byłam z góry nastawiona na czytadełko niskich lotów. Z ręką na sercu przyznaję więc, że zgadzam się z opiniami opisującymi wspólne dzieło Kingi Litkowiec i Agaty Sobczak jako lekka lektura na jeden wieczór. Sama początkowo chciałam przeczytać je w ciągu 24 godzin, a ostatecznie skończyło się na niecałych pięciu, podczas których od deski do deski przeżyłam wraz z bohaterami pierwszą część ich miłosnych przygód. 

Czasami trzeba zadowolić się tym, co daje nam los i czekać, aż postanowi dać nam więcej.

Jak na stworzenie „mocnego romansu BDSM” autorki poradziły sobie na słabe cztery. Doskonale rozumiem, że raczej niedopuszczalne do druku byłoby opisywanie prawdziwie mocnego seksu właśnie w wyżej wspomnianym stylu, jednak wtedy należałoby po prostu napisać, z czym konkretnie mamy do czynienia, a nie wodzić czytelnika za nos.

Bohaterowie wykreowani zostali dość porządnie, chociaż mam zastrzeżenia co do samej Veronici, bo na dobrą sprawę jest ona jakaś taka bez wyrazu. Jednak Chris nadgania za nią sprawiając, że nie mam mu do zarzucenia kompletnie nic… no może oprócz nieco szczeniackiego zachowania na potrzebę dramatu, już pod koniec książki. No właśnie, skoro o zwrotach akcji mowa, tutaj też autorki nie popisały się za bardzo. Naprawdę liczyłam na coś więcej, nawet sama wyobrażałam sobie, co może mieć miejsce, na podstawie zachowań bohaterów oraz niektórych scen. Wykorzystanie szantażu nie było jednak najgorszym wyjściem, chociaż całość urwana została zdecydowanie za szybko i w mało umiejętny sposób. 

Zawsze myślałem, że jestem cierpliwy. Nie, jeśli chodzi o nią. 

„Bad Teacher. W mroku zmysłów” to opowieść o różnicy wieku, o pożądaniu oraz o tym, że niektórych emocji nie można kontrolować. Jednocześnie pokazuje jak łatwo nadszarpnąć relacje rodzinne, a nawet niemal całkowicie je utracić. Wydawnictwo WasPos nie oferuje możliwości czytania swoich publikacji jako ebooków, dlatego przed zakupem fizycznej książki zastanówcie się, czy na pewno właśnie tego chcecie. Możecie się wciągnąć, przepaść, ale gustów jest wiele, więc równie dobrze ta książka może być jedynie szybką lekturką na jeden nudny dzień, tak, jak było to właśnie w moim przypadku. 






OPIS: ON POKAZAŁ MI, CZEGO POTRZEBUJĘ

W dniu, w którym po raz pierwszy zobaczyłam mojego nauczyciela – Chrisa Evansa, zapragnęłam poznać go lepiej. Gdy mi na to pozwolił, chciałam więcej. Kiedy pokazał mi, kim jest, nie uciekłam. Był mi niezbędny do życia niczym powietrze. Jego mroczna aura owładnęła mną, zachęcała, bym zrozumiała, co czuje mężczyzna, który uprzytomnił mi, czego potrzebuję.

ONA POZWOLIŁA MI BYĆ SOBĄ

Veronica Jones była zakazanym owocem, którego nie byłem w stanie sobie odmówić. Nie próbowałem walczyć z tym pragnieniem. Chciałem, żeby była moja, żeby oddała mi się w pełni. Pokazałem jej siebie, a ona zaakceptowała to, kim jestem. Chciała tego, co jej ofiarowałem. Zgodziła się być moją i pozwoliła mi być sobą.





Tytuł: Bad Teacher
Autor: Kinga Litkowiec & Agata Sobczak
Ilość stron: 306 
Wydawnictwo: WasPos
Kategoria: literatura obyczajowa, romans 
Wydanie: 30 listopada 2020

1 comments

  1. Hmm.. kontrowersyjna, ale ciekawa tematyka moim zdaniem. W wolnym czasie spróbuję czegoś takiego, lekkiego i szybkiego. Też nie będę się zbytnio nastawiać i zobaczymy, co z tego wyjdzie.. ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń