Romanse mafijne to ten gatunek literatury, który niemal całkowicie zdominował rynek wydawniczy w poprzednim roku. Książek o gorących romansach z gangsterami ukazało się nawet więcej niż sama mogę zliczyć. Wśród nich znajduje się „Trapped” – nieco poważniejsza, chociaż poprowadzona humorystycznie historia miłosna o młodej agentce FBI Holly Evans.
Kobieta początkowo miała grać na dwa fronty, znajdując haka na pewnego niebezpiecznego mafioso. Zdesperowana kobieta naraża własne życie w trosce o ukochane osoby, jednak nawet strach nie jest wystarczający, aby stłumić uczucia wypełniające ją po każdym spotkaniu z przystojnym Declanem Halle. Mężczyzna z pozoru jest ideałem – zna się na sztuce, uwielbia operę, jest czuły oraz szarmancki. Jednak to wciąż gangster, a w takim przecież nie można się zakochać… prawda?
Nie myślał o niczym. Nie czuł już nic…
O tyle o ile nie mam problemu z tym, w jakim czasie jest napisana dana powieść, tutaj trzecia osoba w dziwny sposób mi przeszkadzała. Może to przez krótkość niektórych scen, które w najbardziej hardcorowym wydaniu ograniczały się do – uwaga, liczyłam – zaledwie ośmiu i pół linijek. Przyłapałam się również na tym, jak słabo odbierane były przeze mnie liczne udoskonalenia postaci poprzez nagminne wspominanie jacy to oni nie są idealni, inteligentni i tak dalej… Brakowało mi tu scen, które faktycznie popierałyby prawdziwość tych stwierdzeń, abym mogła bez bicia się z nimi zgodzić. Jednak „Trapped” nie jest książką złą. Jest po prostu nieco niedopracowana, a to można jak najbardziej wybaczyć autorce.
Bohaterowie wykreowani byli przyzwoicie – Holly ponad wszystko stawiała dobro swojej rodziny, chociaż potem do gry zaczęły wkradać się również nieodpowiednie uczucia względem pewnego groźnego mężczyzny. A sam Declan złamał schemat „tego złego”, od samego początku pokazując prawdziwą naturę, która nie była pełna samych wad lub zalet. Zaimponowała mi jego konsekwentność względem brata oraz fakt, że wymierzył on Joshui odpowiednią do przewinienia karę, zamiast wymyślać tysiąca powodów, dla których występek w mafijnym świecie miałby ujść mu na sucho. Takie postacie naprawdę się ceni.
Muszę jednak wspomnieć, że brakowało mi rozwiązania sprawy z ojcem córeczki Holly. Czytając opowieści dotyczące tej postaci liczyłam po kryjomu na chociaż jedną „nieoczekiwaną” scenę z udziałem mężczyzny, który mógłby naprawdę namieszać w życiu bohaterów, jeśli wreszcie spróbowałby na nowo wpełznąć do życia rodziny Evans. Chociaż, kto wie? Może w drugiej części „Romansu mafijnego” pokaże, na co naprawdę go stać? To wie jak na razie jedynie autorka oraz blogerki patronujące „Claimed”, czyli drugą z trzech części przygód bohaterów „Trapped”.
– Dlaczego to zrobiłeś? Przecież ją kochasz.
– Właśnie dlatego to zrobiłem, mamo…
Pomimo początkowego przyspieszenia w poznaniu się głównych bohaterów, akcja szła odpowiednim tempem, chociaż na przestrzeni niespełna czterystu stron i tak wydarzyło się naprawdę wiele. Mamy tu wszystko, czego potrzeba do stworzenia przyjemnej historii – bohaterów z przeszłością oraz odpowiednimi motywami, nieoczekiwane uczucie i niebezpieczeństwo, które momentami da się odczuć. Wszystko otoczone rozładowywanym na wiele sposobów napięciem seksualnym, co daje „Trapped” miano przyzwoitego romansu mafijnego. A ja go polecam – nawet na jeden, naprawdę leniwy wieczór.
Bracia Declan i Joshua z pewnością do słabych nie należą. Declanowi maniery dżentelmena nie przeszkadzają w kierowaniu gangiem - jest miłośnikiem opery, znawcą sztuki, erudytą, prawnikiem, a także handlarzem narkotyków, z zimną krwią eliminującym wszystkich, którzy staną mu na drodze. Joshua to przeciwieństwo poukładanego i zorganizowanego brata ? lekkoduch, wciąż pakujący siebie i innych w tarapaty. Ale i jemu nie drży ręka, kiedy przychodzi do porachunków z wrogiem.
W sam środek mafijnych gier trafia Holly Evans, dwudziestopięcioletnia samotna matka. Sama ma na koncie kilka nie do końca legalnych wyskoków, które jednak zostały zatuszowane dzięki staraniom ojca policjanta. On także sprawił, że Holly dostała szansę odpokutowania wybryków z czasów wczesnej młodości - została agentką FBI. Declan, mafioso dżentelmen, jest jej zadaniem. Najtrudniejszym, jakie do tej pory musiała wykonać. Czy mało doświadczona agentka podoła wyzwaniu? Czy przetrwa w brutalnej rzeczywistości, której wcześniej nie znała? Czy ukryje prawdziwą tożsamość przed niebezpiecznymi gangsterami? I wreszcie: czy w tej dżungli, w której nieustannie toczy się walka na śmierć i życie, znajdzie się miejsce na uczucia? Aby się tego dowiedzieć, przeczytaj książkę Alicji Skirgajłło. Tylko ostrożnie! Ta lektura niebezpiecznie wciąga!
0 comments