BŁĘKITNOKRWIŚCI – Melissa de la Cruz



W dzisiejszym poście chciałabym zrecenzować książkę, którą dostałam od Kasi jako wyzwanie czytelnicze na kwiecień. Polega ono na tym, że ja dałam jej powieść, której nie czytała, ale za to ja tak. A jeśli chodzi o nią, to wybrała dla mnie pracę, której obie nie znałyśmy, spośród moich ebooków. Uważam całe wyzwanie za sukces, który pomaga nam zabierać się do czytania większej ilości książek. Jednocześnie daje nam ono możliwość poznawania prac odbiegających od naszych zwyczajów czytelniczych. Tak jak pisałam; teraz nam się udało i z tego powodu mamy ogromną nadzieję, że w maju też damy radę kontynuować to urozmaicenie.

Książkę przeczytałam w cztery dni i bardzo mi się podobała, chociaż na początku byłam jej nieco przeciwna. Jest fajna pod względem fabuły, ale jeśli chodzi o tłumaczenie to wyszła jedna wielka masakra. Oczywiście zawsze może być tak, że po prostu znalazłam złego ebooka i dlatego było tam tak tak dużo błędów. Z cech pozytywnych muszę wspomnieć, że bardzo mi się podobał zamysł, który miała autorka. Oceniam to na wielki plus, chociaż - tak jak pisałam - w oryginalnym języku pewnie odebrałabym całość jeszcze lepiej. Jeśli chodzi o głównych bohaterów to poznajemy ich aż trzech lub czterech, ponieważ każdy rozdział zaczynał się z perspektywy innej postaci. Bywało też tak, że osoba opisywała dwa rozdziały pod rząd, ale później zawsze następowała zmiana. Według mnie odrobinę utrudniało to lekturę. Książka ma bardzo wielki potencjał na bardzo fajną fantastykę, jeśli chodzi o akcję, ale właściwie nie wiem czy trafiłam na złe tłumaczenie czy po prostu autorka tak napisała tą książkę a tłumacz ją tak przetłumaczył. Jedno jest pewne; na pewno przeczytam dalsze części, ponieważ historia serio mnie wciągnęła. Dlatego mam nadzieję, że drugi tom okaże się lepiej napisany. Prawdopodobnie będzie to mały spojler, ale najbardziej do gustu przypadła mi historia o archaniołach, których autorka zamieniła w wampiry, czyli błękitnokrwistych. Drugą sprawą jest to, że dostrzegalny jest bardzo interesujący romans pomiędzy główną bohaterką, a bohaterem i początek pomiędzy nimi również był bardzo ciekawy.



Jeśli chodzi o recenzję tej książki to już kończę, bo inaczej musiałabym udzielić naprawdę wielu spoilerów. Jak wiadomo jednak; co za dużo to nie zdrowo, dlatego mam nadzieję, że zachęciłam Was chociaż odrobinę. Polecam więc ją przeczytać, a jeśli macie za sobą tę lekturę to dajcie znać, czy podzielacie moje wrażenie. Ja osobiście bardzo ją polecam!


OPISPośród najbardziej elitarnych rodzin Nowego Jorku ukrywa się grupa tych, których przodkowie przybyli na amerykańską ziemię wraz z pierwszymi osadnikami na pokładzie statku Mayflower. Utrzymujący swoje istnienie w tajemnicy są bogaci, mają ogromne wpływy i… nie są ludźmi. To Błękitnokrwiści, starożytna rodzina wampirów. Schuyler Van Alen nie sądziła, że jest kimś więcej niż tylko normalną nastolatką. Bardziej normalną niż jej koleżanki. W doborowym towarzystwie dziewcząt z elitarnej prywatnej szkoły, Schuyler wyglądała jak brzydkie kaczątko, ale nie przeszkadzało jej to… Do dnia, w którym skończyła piętnaście lat. Wszystko splata się w czasie z tragiczną śmiercią jednej z uczennic Duchesne. Czy tragedia ma coś wspólnego z Schuyler? I dlaczego Jack Force, najprzystojniejszy i najbardziej pożądany chłopak w szkole nagle zaczął zwracać uwagę na ignorowaną dotąd koleżankę? Schuyler chce poznać sekret Błękitnokrwistych, ale prawda może ją wiele kosztować. Świat wampirów rządzi się własnymi prawami, a ten, kto ich nie przestrzega – ginie.




Tytuł: Błękitnokrwiści 
Autor: Melissa de la Cruz 
Ilość stron: 350 
Wydawnictwo: Jaguar 
Kategoria: fantastyka, science fiction 
Wydanie: 10 marca 2010



13 comments

  1. Dlatego właśnie wolę wersję papierową. Książki o wampirach czytam z ogromnym zaciekawieniem. Zaznaczę do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczęłam czytac jakiś czas temu, ale w mojej bibliotece nie ma wszystkich tomów.. :p Ale myślę,że kupię serię i przeczytam jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że książka z takich po które lubię sięgać w wolnej chwili. Dziękuję za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam cała serie pewnie z 10 lat temu! Ale wspominam bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety wciąż jeszcze stronię od fantastyki, ale może czas to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Raczej stronę od fantastyki, ale kto wie, może kiedyś się przekonam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie wybrałabym wersję papierową.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ją w planach od dobrych kilku lat ;/ Wstyd się przyznać nadal nie znam, ani jednego tomu :( Ale kiedyś to nadrobię,bo mega jestem jej ciekawa :)

    Obserwuję ♥ Śliczny blog <3
    Buziaki,
    coraciemnosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe wyzwanie:) fajnie poznać tak coś czego zazwyczaj nie czytamy ... A książka wygląda naprawdę zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytałam całą serię ponad 5 lat temu i w tamtym czasie były to moje ulubione książki, z wielką chęcią wróciłbym do nich ponownie.
    Pozdrawiam serdecznie!
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń