Oblivion – Jennifer L. Armentrout




„Oblivion” to dość nietypowa książka, bowiem stworzona została przez autorkę jako odzwierciedlenie części pierwszej znanej serii „LUX” opisana z perspektywy aroganckiego i nieco zbyt pewnego siebie Daemona.



Zawsze uważałem, że najpiękniejsi ludzie to tacy, którzy nie są tego świadomi. Tacy, którzy szczycą się swoim pięknem, marnują to, co mają. Ich piękno jest przelotne. To tylko skorupa, nic poza cieniem i pustką.


Jennifer L. Armentrout powraca ze wspomnieniami głównego bohatera – Luksjanina, kosmity z odległej planety, a cała powieść to nic więcej jak tylko dopełnienie szczegółami tego, co poznaliśmy już na łamach pierwszego tomu „Obsydian”. O tyle o ile Daemon był postacią tajemniczą, tak teraz nie ma przed nami żadnych sekretów, ujawniając najskrytsze myśli oraz pragnienia.

Uwielbiam wszystkie dotychczas przeczytane książki autorstwa trzydziestodziewięcioletniej Jennifer i nie mogę doczekać się sięgnięcia po inne pozycje, niż omawiana na blogu seria. Chętnie się założę, że są one wyjątkowe i na pewno poruszyły serca wielu czytelników na całym świecie. Ten tom, a raczej dodatek czytałam po angielsku, ponieważ nie mogłam trafić na polską wersję. Język nie sprawia mi trudności, dlatego od razu zostałam pochłonięta, spełniając jednocześnie postanowienie wspominania i sięgnięcia po całą serię od nowa. 

Słyszałam wiele opinii o kolejnych pozycjach autorki i już teraz w planach mam sięgnięcie po resztę jej twórczości. Kobieta w idealny sposób pomaga odciąć się od rzeczywistości oraz przenieść do życia postaci, które tylko z pozoru są takie, jak my. I chociaż temat kosmitów głównie traktowany jest ze śmiechem, tutaj opisani zostali oni bardzo dobrze. Ich tajemnicze osobowości, niespotykane zdolności oraz niemal nieograniczone możliwości przynosiły bardzo wiele pytań, na które teraz o wiele łatwiej było odnaleźć odpowiedź.

Światło świeciło się w jednej z sypialń na górze pomimo faktu, że było późno. To była jej sypialnia. Jedynie kilka minut temu, jej cień przesuwał się przed oknami. Ze smutkiem trzeba było stwierdzić, że była ubrana. Te rozczarowanie jeszcze bardziej wzmocniło tę sprawę z prześladowcą. Dziewczyna była problemem, i to dużym, ale posiadałem wszystkie działające męskie części ciała, które czasami wymazywały cały kłopot.

Co prawda książkę tę czytałam jakieś dwa lata temu, ale wciąż jest dla mnie ważna. Wyjątkowa forma oraz staranne wykonanie bardzo mi się spodobały, a dodatkowe sceny upewniły w przekonaniu, że sięgnięcie po tom 1,5 było dobrą decyzją. Niestety jednak doszły mnie słuchy, że dopisane strony nie zostały przetłumaczone, toteż nie są dostępne dla czytelników między innymi w Polsce. Dlatego jestem skłonna polecić ją w języku oryginalnym, który tak jak i w pozostałych częściach był łatwy oraz przyjemny. Jest to idealne podsumowanie tego, co przedstawione zostało w pierwszej części, jednocześnie przygotuje was na dalsze przygody, które tylko czekają w całej serii „LUX”.

OPIS: Wyczułem kłopoty z chwilą, gdy Katy Swartz wprowadziła się do domu obok. Dużo kłopotów.
Tak, tego właśnie brakowało. Zwłaszcza, że i tak jestem tu obcy. Moi ludzie przybyli na Ziemię z Lux, planety oddalonej o trzynaście miliardów lat świetlnych.

Poza tym ludziom nie można przecież ufać. Boją się nas. Potrafimy dokonywać rzeczy, o których oni mogą tylko pomarzyć i, szczerze mówiąc, wyglądają przy nas jak banda cieniasów. Cóż, taka prawda.
Ale Kat ma na mnie zupełnie niespodziewany wpływ i nie mogę przestać jej pragnąć. Ciągle chcę ją chronić. Przez nią staję się słabszy, a przecież jestem najsilniejszy pośród swoich i nakazano mi chronić resztę. A ta dziewczyna… Może oznaczać naszą zagładę. Ponieważ Luxen ma jeszcze większego wroga – Arum. I właśnie dlatego muszę być w formie.
Jeżeli zakocham się w Katy – ludzkiej dziewczynie – zagrozi to nie tylko jej życiu. Wszyscy możemy przez to zginąć. A na to nie mogę pozwolić…





Tytuł: Oblivion
Autor: Jennifer L. Armentrout
Ilość stron: 350
Wydawnictwo: Hodder
Kategoria: Fantastyka, fantasy, science fiction
Wydanie: 09 listopada 2016



1 comments