Pokaż mi – Marcel Moss

  

Ostatnio zauważam u siebie ogromny poślizg we wpisach na blogu – nowości gonią nowości, a przedpremierowe recenzje przejęły stery nad letnimi publikacjami Czarno na kreatywnym. Teraz jednak nadchodzi wrzesień i wkraczając w jesienny klimat, witam was opinią na temat jednej z najlepszych książek, jakie dane było mi przeczytać w tym roku.

Marcel Moss jest tegorocznym zwycięzcą w plebiscycie „ilość i jakość wydawanych książek” – jak burza leci z pisaniem, co wcale nie wpływa negatywnie na to, jak się je odbiera. Kolejny raz pokazuje nam nieco wyższy poziom niż poprzednio, udowadniając jednocześnie, że w literaturze nie ma czegoś takiego jak „tabu”. Jego styl jest lekki, a ja zaledwie po kilku godzinach od złapania pliku z książką, odhaczyłam ją jako „przeczytana”. Bo była dobra, wciągająca i niesamowicie szokująca. Aż wstyd, że mówię o niej dopiero teraz.

Internet to największe zło tego świata.

Głównym bohaterem „Pokaż mi” jest żyjący w idealnym związku Łukasz – mężczyzna pozornie posiada wszystko to, co innym może wydawać się nieosiągalne, jednak monotonność sprawia, że potrzebuje odskoczni. Przyjaciel poleca mu więc pozornie niewinną aplikację. To miała być tylko zabawa, flirt i możliwość rozładowania napięcia. Ale wszystko wychodzi spod kontroli, gdy podchodzący na luzie mężczyzna zaczyna za bardzo angażować się w zadania, które dzięki aplikacji POKAŻ MI, mają zaprowadzić go na szczyt… Ten oznacza bowiem spotkanie z Królową – tajemniczą sędziną erotycznych zmagań wielu śmiałków, którzy dla chwil z nią są w stanie nawet zdradzić. Łukasz to ten typ postaci, której mottem jest „dla chcącego nic trudnego”, dlatego szybko zostaje wciągnięty w coś, co naprawdę chciałby zostawić daleko za sobą. Zasady korzystania z aplikacji mówią jednak coś innego, a szantaż i upokarzające nagrania zamykają mu drzwi wyjściowe przed nosem. I już wie, że pomimo wielu starań, rozmów oraz możliwych rozwiązań nie zostaje nic innego, jak tylko kontynuowanie gry. Gry, której przegranie ma prawo zniszczyć całe jego życie.

Bohaterowie tej książki wykreowani są na niesamowicie realistycznych – Łukasz jest lekkomyślnym perfekcjonistom, jego partnerka Jagoda długo nie podejrzewa niczego, nowa współpracownica a następnie szefowa Julia daje mu popalić…a „Królowa”, no cóż. Królowa spełnia swoją rolę, zaskakując nawet najbardziej domyślnego czytelnika. Jej tożsamość stanowi wisienkę na torcie „Pokaż mi”, o czym autor doskonale zdaje sobie sprawę, przeciągając proces ujawnienia. Nie jest to jednak odsuwane w czasie na siłę, a ja czułam się tak, jakby autor rozpisał sobie każde wydarzenie oraz rozwiązanie, zanim w ogóle zaczął pisać tę książkę. Ponadto na ogromny plus zaliczają się naprawdę liczne wspomnienia dzieciństwa głównego bohatera, jego dylematy moralne z dorosłości i wstręt do samego siebie, który tylko rósł wraz z kolejnymi stronami. 

Prawdziwe życie nie jest już nam do niczego potrzebne, bo to, co najważniejsze, czyli miłość, możemy znaleźć w telefonach. Tylko, że mi telefon przestaje wystarczać… 

Głównym przesłaniem „Pokaż mi” jest to, aby uważać na siebie w Internecie. Wielokrotnie spotykałam się z ostrzeżeniami, aby nie udostępniać swoich danych, zdjęć czy prywatnych filmików, ale wiadomo, że inaczej wygląda ludzkie podejście, gdy to publikacje zupełnie innej osoby zostają wykorzystane lub przechwycone dla niecnych celów. Po przeczytaniu tej książki długo zastanawiałam się, czy jest coś, czym autor przebije samego siebie. I uwierzcie, że „nie wiecie wszystkiego”, zupełnie tak, jak początkowo nie wiedziałam ja. 





OPIS: "Muszę posłusznie wykonywać jej polecenia. Inaczej upubliczni nagrania. A w międzyczasie robić wszystko, by odkryć, kim jest i dlaczego tak bardzo mnie nienawidzi." Łukasz zmaga się z problemami w życiu prywatnym i zawodowym. Jego wieloletni związek wisi na włosku, a w pracy zmuszony jest odpierać ataki agresywnej szefowej. Pewnego dnia mężczyzna za namową przyjaciela instaluje aplikację randkową "Pokaż mi". Jej użytkownicy zabiegają o względy tajemniczej Królowej, uczestnicząc w konkursie polegającym na wykonywaniu wymyślnych, często erotycznych zadań. Łukasz stopniowo angażuje się w znajomość z Królową. Wydaje mu się, że tylko ona go rozumie. Gdy jest już bliski spotkania z nieznajomą, zostaje wplątany w kryminalną intrygę, która z czasem odsłania przed nim przerażającą prawdę.


Tytuł: Pokaż mi 
Autor: Marcel Moss
Ilość stron: 382 
Wydawnictwo: Filia
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller 
Wydanie: 3 czerwca 2020







                  

1 comments

  1. Niedługo będę czytała Nie wiesz wszystkiego tego autora, a potem zobaczymy, co dalej. ��

    OdpowiedzUsuń