[PRZEDPREMIEROWO] Zły czas – K.N. Haner

 


Czas od publikacji „Skandalu” upłynął pod znakiem podjudzanej ciekawości oraz testowania cierpliwości spragnionych mafijnych przygód czytelników. Mnie tak naprawdę uderzyło to dopiero dzisiaj, bo dzięki nieustannie publikowanym na Facebooku fragmentom kolejnych książek, jakoś niespecjalnie odczuwałam ten przeskok. Podczas odbierania piątkowej paczki ręce drżały mi z podekscytowania, a włoski stanęły na karku i głównie spowodowane było to faktem kompletnego zaskoczenia. Za nic bowiem nie sądziłam, że przesyłka dotrze na miejsce, jak było to w przypadku zaginionego „Złego miejsca”, którego papierowy egzemplarz ostatecznie nigdy do mnie nie trafił. 

Po zdradzie Blair zostaje wyrzucona przez Phixa na śmietnik, niczym zużyta zabawka. Darowane zostaje jej jednak życie, a ona trafia do szpitala pod wpływem i musi zdecydować, co dalej. Udaje amnezję, aby uniknąć uciążliwych pytań, co zostaje przyjęte z dozą niepewności. Śmierć jej ojca sprawia, że przed bohaterką stoi najważniejszy wybór: przejąć niechlubne dziedzictwo i stać się szefową, czy wyrzec całego życia oraz zostać z niczym. Podejmuje pozornie najlepszą decyzję, jednak przeszłość bardzo szybko ją dopada, tak samo jak mąż, którego teraz obawia się bardziej, niż kiedykolwiek…

Tron po moim ojcu stał pusty, ale postanowiłam, że go zdobędę. Miałam dobrą motywację. Zemsta na tych, którzy mnie skrzywdzili, mogła być moim odkupieniem.

Weekend upłynął mi pod znakiem przygotowań na chrzest ukochanego siostrzeńca, a ja z bólem serca dawkowałam sobie lekturę żałując braku możliwości wciągnięcia „Złego czasu” na raz. Ostatecznie wygrałam walkę ze zdrowym rozsądkiem, który nakazywał pójście spać po uroczystości, kończąc książkę niemal od razu po powrocie do domu. Problemem było jednak to, że po skończeniu uderzyło we mnie dziwne poczucie… pustki. I przykrego rozczarowania niewykorzystanym potencjałem. Druga część serii „Niebezpieczni mężczyźni” stanowi zarówno kontynuację urwanych wątków oraz odpowiedź na pytanie „co dalej stanie się z Blair, gdy znów spotka ojca?”, ale nie usatysfakcjonowało mnie to, jak ono przebiegło. Brakowało mi dodatkowej sceny, wspomnienia, może jakiejś dokładniejszej opowieści z tego, co miało miejsce przez osobę trzecią. Dodatkowo nie kupiłam zmiany w zachowaniu Phixa, dlatego odetchnęłam z ulgą, doczytując ostatnie strony powieści. Czy zaskoczyło mnie takie zakończenie? Tak, ale naprawdę zastanawiające jest to, na jakiej podstawie powstanie trzecia część, skoro do wyjaśnienia został w zasadzie tylko jeden wątek, ale mam wrażenie, że K. N. Haner nie zawiedzie, dowalając jeszcze niejedną dramę!

Chciałam krzyczeć, ale nie mogłam. W pewnym momencie poczułam, że nie jestem w stanie się podnieść. Siedziałam tam skulona jak małe dziecko i pragnęłam zniknąć. 

Od jakiegoś czasu autorka zapowiadała, że w „Złym czasie” będziemy mogli przeczytać o postaciach, które przeżywały odrębną historię na kartach własnych książek. Wtedy nie zastanawiałam się szczególnie, o których bohaterach mówiła, a dopiero swoiste deja vu przy wplecionym w tekst imieniu sprawiło, że zrozumiałam, o jaką dylogię chodzi. Uśmiechałam się, dodając w głowie odpowiednie sceny na podstawie uchylanego rąbka tajemnic przez mafiosów, w kolejnych scenach. Jednak mina szybko mi zrzedła, gdy w chwilę pozornej sielanki wpleciona została krwawa masakra, zakończona śmiercią jednego z kluczowych bohaterów serii „Niebezpieczni mężczyźni”. 

Co miało nastąpić jutro? Nic nie wskazywało na to, że będzie lepiej. 

Lekcja pod tytułem „nigdy nie ufaj nikomu” ciągnie się przez całą powieść, a mnie zastanawia, jakie przesłanie przyniesie trzecia część. Z niecierpliwością na nią poczekam, bo podczas lektury „Złego czasu” cały czas towarzyszyło mi wrażenie, że pozorna lekkość tej książki stanowi dopiero wstęp do czegoś naprawdę wielkiego. Trzecia część mafijnej serii o wykorzystywanej i porwanej córce milionera pewnie premierę będzie miała w okolicach nowego roku. Ja szczerze już nie mogę się doczekać, bo czuję, że jest na co! 


OPIS
: Nadchodzi bardzo ZŁY CZAS. Wszystko, co mi się przydarzyło, było jak senny koszmar. Trafiłam w sam środek mafijnego piekła. Chwilowe poczucie bezpieczeństwa było dla mnie zgubne. Wierzyłam, że David mi pomoże, ale on mnie oszukał. Oboje kłamaliśmy Phixowi prosto w oczy. To nie mogło skończyć się dobrze. Zostaliśmy ukarani. Największą karą dla mnie jest powrót do rzeczywistości. Nie wiem, co robić, a muszę zmierzyć się z czymś, czego kompletnie nie rozumiem i nie znam. Myślałam, że jestem nikim. Myliłam się. Jestem Królową Koki i stoję przed największym wyzwaniem w życiu. Polują na mnie najgorsi tego świata. W tym mój mąż. Phix. Znalazłam się w złym miejscu i czasie, a tam był ON... Mężczyzna, który mnie pokochał. I znienawidził.




Tytuł: Zły czas
Autor: K. N. Haner
Ilość stron: 244
Wydawnictwo: EditioRed
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydanie: 30 września 2020



Za możliwość przeczytania oraz recenzji dziękujemy wydawnictwu: 




1 comments

  1. Nie znam jeszcze twórczości tej autorki, ale jakoś nie kusi mnie, by to zmienić.

    OdpowiedzUsuń