Tylko rok – Penelope Ward

   


Penelope Ward to autorka, po której książki sięgam bez większego namysłu, bo wiem, że będą cudowną przygodą i porwą mnie na długie godziny, podczas których będę się wzruszać i śmiać, a aura miłości ucieszy moją duszę. Tak było i tym razem, a ja spędziłam naprawdę przyjemny czas wśród zakochanej młodzieży.

Akcja powieści „Tylko rok” kręci się wokół wymiany uczniowskiej Caleba, który rok ma spędzić na amerykańskiej uczelni. Czysty przypadek sprawia, że trafia do domu Teagan, z którą przygoda nie zaczyna się kolorowo. Spotykają się w męskiej toalecie, gdzie ona zmuszona jest pójść za pilną potrzebą, a on żartuje sobie, przypisując jej nieprzyjemny zapach z kabiny. Speszona dziewczyna czuje, jak jej serce zatrzymuje się na moment, gdy kilka godzin później nowopoznanego chłopaka widzi w swoim domu. Wspólny dach nie daje im szansy na omijanie się przez cały czas, a chwile spędzone w swoim towarzystwie sprawiają, że otwierają się na siebie i stają przyjaciółmi. Wyjawione tajemnice i przegadane godziny pchają ich ku sobie, a oni nie umieją przyznać się przed sobą, że to coś więcej niż relacja rodzeństwa, bo właśnie takim uczuciem Caleb darzy Teagan. Przynajmniej tak sobie wmawia. 


Nie miało znaczenia, czy Caleb był we mnie fizycznie. I tak był już w moim sercu i w mojej duszy.


W głowie chłopaka przez cały pobyt jest myśl, że przecież kiedyś wyjedzie i nie chciałby łamać przy tym serca dziewczyny, wiążąc się z nią tylko na kilka miesięcy. Tak samo jest, gdy zaczyna chodzić z Veronicą, której rodzice widzą taką samą przeszkodę i nie godzą się ze związkiem córki z Brytyjczykiem. 

Jednak serca nie da się oszukać, a uczucia okazują się silniejsze. Para współlokatorów postanawia dać sobie szansę, nawet jeśli ich szczęście miałoby trwać krótko. Namiętne tygodnie rozbudzają ogień, a czas mija nieubłaganie, stawiając ich w końcu w hali odlotów, pozwalając na ostatnie przytulenie. 


Tyle że mam wrażenie, iż czasem trzeba mieć dość szacunku dla osoby, na której nam zależy, aby pozwolić jej odejść, żeby nie ściągać na nią cierpienia. 


„Tylko rok” Penelope Ward to opowieść o budzącym się uczuciu, które w prawdziwym świecie ma marne szanse na przetrwanie. Autorka jednak pokazuje, że co ma być, to będzie, a serca sobie pisane znajdą drogę, by spędzić ze sobą resztę życia. W kolejnej powieści, która miała premierę w lutym, ukazuje walkę uczuć z rozsądkiem, a także problemy związane ze związkiem na odległość. Temat nie jest mi obcy i być może dlatego historia mnie poruszyła. Idealnie zbudowani bohaterowie z ciemną przeszłością, walczący z demonami śmierci czy porzucenia, pełni wad i skrytych tajemnic, sprawiają, że książka przepełniona jest realizmem. 

Dwie perspektywy pozwalają nam poznać bohaterów z każdej strony, ukazując wydarzenia, jakie ukształtowały charaktery młodzieży. Lekki styl autorki to coś, co w niej uwielbiam, a każdą kolejną powieść pożeram niczym wygłodniałe zwierzę. 







OPIS: Powszechnie uważa się, że studia są czasem beztroski. Jednak w przypadku Teagan początek drugiego roku zupełnie nie pasował do tego opisu. Wszystko szło źle. Dziewczyna nie dostała się na zajęcia z chemii, na których jej zależało, dowiedziała się również, że przez rok w jej domu będzie mieszkał zagraniczny student. I jeszcze spotkała ją idiotyczna sytuacja w męskiej toalecie! Pewnie za rok uzna ją za zabawną, ale tego dnia nie było jej do śmiechu. Tymczasem wieczorem okazało się, że studentem, który z nią zamieszka, był chłopak z toalety. Potraktował ją wtedy naprawdę bezczelnie i nieprzyjemnie! Na szczęście okazało się, że Caleb przyjechał do Stanów tylko na rok. 

Jako współlokator wcale nie zyskiwał. Był uszczypliwy, wredny i znakomicie wiedział, jak doprowadzić dziewczynę do wściekłości. Ale czasami bywał niewiarygodnie zabawny i nieziemsko uroczy. Potrafił zachowywać się nienagannie. Umiał doradzić, kiedy tego potrzebowała. Albo uśmiechał się w sposób, który sprawiał, że zły humor Teagan znikał bez śladu. Nagle okazało się, że Caleb stał się jednym z jej najlepszych przyjaciół. A czy mógłby stać się kimś więcej? Był przecież taki słodki i seksowny! Niestety, rok mijał bardzo szybko. 

Teagan wiedziała, że nie może się zakochać w przystojnym Brytyjczyku. Poza odległością, która wkrótce miała ich rozdzielić, było wiele innych powodów. Część z tych problemów być może dałoby się rozwiązać. Ale istniały również pewne ponure tajemnice z przeszłości, których w żaden sposób nie można było zlekceważyć. Jeśli więc Teagan i Caleb zdecydowaliby się iść za głosem serca, ich historia skończyłaby się katastrofą... Masz tylko rok, aby całkowicie stracić głowę!





Tytuł: Tylko rok
Autor: Penelope Ward
Ilość stron: 368
Wydawnictwo: Editio Red
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydanie: 10 lutego 2021


Za możliwość recenzji dziękujemy wydawnictwu:




1 comments